Czy za 10 lat będziesz mieć pracę?

– Jakiej pracy szukasz? – pyta android, który wyrasta przy Tobie natychmiast, gdy przekraczasz próg urzędu pracy.
– Nie wiem, może mogę sprzedawać ubezpieczenia?
Android szybko przeszukuje dane i odpowiada beznamiętnie: brak dostępnych ofert.
– Mogę pomagać w biurze.
– Brak ofert – mówi android.
– Może jest coś w sklepie albo restauracji? Na kasie, albo jako kelner – pytasz, wpisując jednocześnie po stronie strat 5 lat studiów polonistycznych w bilansie życia dokonanym na poczekaniu w myślach.
– Nie ma – wyrzuca z siebie android. Masz wrażenie, że dobrze się bawi. Może to tylko złudzenie.
– Piekarz, kucharz? – chwytasz się ostatniej deski, podsuniętej przez wyobraźnię, by uratować cię przed strąceniem w przepaść bezrobocia.
– Jedna oferta dla piekarza znalazła się w systemie 2 miesiące temu. Stanowisko zostało obsadzone w ciągu 1 godziny. Nie spodziewamy się kolejnych ofert tego typu – android jest do bólu konkretny.
Co się dzieje u licha? Jest rok 2033 r. Wymierają takie zawody jak kelner, kucharz, kasjer, stolarz, telemarketer, przewodnik, ochroniarz, strażnik, budowlaniec i wiele innych (dzisiaj są takie prognozy). Ludzi, którzy wykonywali tę pracę, zastępuje sztuczna inteligencja. Ich czynności dało się zautomatyzować, bo zostały opisane algorytmem. Pojawiły się natomiast nowe zawody, np. projektant wirtualnych światów.
Czy pracując dzisiaj w biurze, widzisz swoją przyszłość zawodową w takim świecie? Da się Ciebie zastąpić sztuczną inteligencją? Oby nie.
Pomyśl, jak ważne jest, by ciągle się rozwijać. Szukać nowych kompetencji, znać mocne i słabe strony. Żeby nie obudzić się za 15 czy 20 lat w zupełnie innym świecie.
Pomyślisz?

Jeśli chcesz porozmawiać z coachem kariery o tym, jak zaplanować swoją ścieżkę zawodową, umów się na konsultacje: https://owocne-miejsce.reservio.com/